Pacjenci oraz lekarze wiążą z immunoterapią nowotworów wielkie nadzieje. Temat możliwości jakie niesie współczesna immuno-onkologia tłumaczył w sobotę 19 marca 2016 roku na spotkaniu edukacyjno-szkoleniowych pod hasłem Akademia Czerniaka w Poznaniu prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski z Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej–Curie w Warszawie. Organizatorem konferencji było Wydawnictwo PZWL i Instytut PWN.
– Myślę, że immunoterapia będzie w przyszłości bardzo powszechna w leczeniu nowotworów i to nie tylko na etapie przerzutowym, ale również na etapie leczenia uzupełniającego w części nowotworów, tak aby zapobiec nawrotowi choroby w sytuacji wysokiego ryzyka. To już się dzieje w przypadku chorych na czerniaki. Wiemy już, że w przypadku przerzutowego czerniaka, wprowadzenie w kombinacji leków anty-CTLA-4 (ipilimumab) i anty-PD-1 (niwolumab) poprawia istotnie wyniki przeżyć. Być może nawet prowadzi u części chorych do wyleczenia.
Z drugiej strony należy pamiętać, że immunoterapia nie wyleczy każdego zaawansowanego nowotworu. Nawet w przypadku nowotworów, które poddają się leczeniu immunoterapią, jej skuteczność wynosi 30-40%. Należy podkreślić, że ta metoda leczenia raka nie działa w bardzo, bardzo zaawansowanych przypadkach, w sytuacji kiedy mamy zły stan sprawności chorego, objawowe przerzuty do ośrodkowego układ nerwowego czy zmiany szybko progresujące. Immunoterapia nowotworów wymaga również bardzo specyficznej wiedzy, jeśli chodzi o postępowanie ze skutkami ubocznymi.
Jak zauważył prof. Rutkowski – immunoterapia nowotworów to już nie tylko leczenie czerniaka. Przeciwciała anty-PD-1 są zarejestrowane u chorych na zaawansowanego raka płuca, a także na zaawansowanego raka nerkowokomórkowego. Spektrum nowotworów, gdzie niebawem pojawią się istotne dane dotyczące skuteczności immunoterapii nowotworów jest bardzo duże. Następny krok to leczenie skojarzone – być może do leczenia immunoterapią dołączymy leczenie ukierunkowane molekularnie (celowane). Pierwsze wyniki takiego postępowania w przypadku czerniaka są rewelacyjne.
Polska prowadzi aktywne badania kliniczne jeśli chodzi o immunoterapię nowotworów. To bardzo ważne. Gorzej, że w rutynowej praktyce klinicznej nie mamy dostępu do tych leków. W Polsce refundowany jest tylko ipilimumab u chorych na zaawansowane czerniaki w drugiej linii leczenia. W 2016 roku oczekujemy na wyniki dotyczące leczenia skojarzonego z wykorzystaniem przeciwciał anty-CTLA-4 i anty-PD-1, czekamy również na lepsze czynniki predykcyjne odpowiedzi chorych na leczenie immunoterapią.
Immunoterapia nowotworów 2016 – gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy? opracował Jarosław Gośliński, foto: flickr.com, licencja CC