Skóra pamięta – to główny przekaz tegorocznego IX Tygodnia Świadomości Czerniaka, organizowanego przez Akademię Czerniaka, sekcję naukową Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej.
Każdego roku w ramach Tygodnia Świadomości Czerniaka organizatorzy wydarzenia starają się docierać z przekazem dot. ochrony przed czerniakiem do kolejnych grup Polaków. W tym roku Akademia Czerniaka postanowiła sięgnąć po uwielbianą przez Polaków formułę – filmów przyrodniczych.
W materiale edukacyjnym Polacy są prezentowani jako różne gatunki zamieszkujące planetę Ziemię. Wśród nich spotkamy przedstawicieli takich gatunków jak Blokowiec pospolity, Działkowiec czerwonogrzbiety, czy też Mieszczuch lekkomyślny.
Nie mogło też zabraknąć najbardziej rozpoznawalnego głosu programów przyrodniczych – Krystyny Czubówny.
Skóra pamięta – lecz czy my pamiętamy o jej ochronie?
W ostatnich 9 latach znacznie wzrosła świadomość Polaków nt. czynników wywołujących czerniaka. Niestety, Polacy nie stosują się do zaleceń, dzięki którym można ograniczyć ryzyko zachorowania na czerniaka.
Badanie opinii przeprowadzone w maju 2020 roku przez dom badawczy ARC Rynek i Opinia na zlecenie firmy Novartis i Akademii Czerniaka, zbadało świadomość i zachowania Polaków dot. ochrony przed czerniakiem.
Przedstawione poniżej wyniki badania zostały porównane z wynikami badania świadomości społecznej zrealizowanego w 2011 roku, kiedy edukację w tym zakresie na szeroką skalę rozpoczęła Akademia Czerniaka.
Te dane pokazują, jak bardzo podniosła się świadomość Polaków w ciągu zaledwie 9 lat. Wymierne korzyści w postaci wzrostu świadomości zagrożenia czerniakiem przyniosło wprowadzenie ustawy solaryjnej, której ważnym elementem była część edukacyjna na temat szkodliwości promieniowania UV. Ponieważ jednak jedynie 56% respondentów wskazało starszy wiek jako czynnik ryzyka – tegoroczna kampania skupia się także na tym elemencie.
Wg badania z 2020 roku 96% osób zna nazwę „czerniak”, a 73% respondentów deklaruje, że wie czym jest. Oznacza to wzrost o 7% i 8% w porównaniu do danych z 2011 r.(odpowiednio 89% i 65% w tych miernikach). Jedynie 4% osób w 2020 wobec 11% w 2011 roku nigdy nie słyszało o czerniaku.
Największą wiedzę na temat tego, czym jest w rzeczywistości czerniak, mają dziś najstarsi respondenci w wieku 45-60 lat– 78%. Tymczasem, aż 37% osób między 18. a 24. rokiem życia twierdzi, że czerniak to nieestetyczna zmiana na skórze, z którą można żyć lub którą należy usunąć.
Świadomość i wiedza Polaków nie idzie w parze z ich zachowaniem i postawami. W praktyce najczęstszym sposobem ochrony przed słońcem jest zastosowanie kremu z filtrem w przypadku opalania się lub przebywania na słońcu ponad 3 godziny (po 69%). Ponad połowa badanych (52%) wskazała też, że chroni się nosząc nakrycie głowy i okulary przeciwsłoneczne.
Spośród osób stosujących kremy, 88% wybiera wtedy filtr UV poniżej 50 SPF, przy czym 62% stosuje preparat z SPF od 30 do 50. Przy krótszych aktywnościach takich jak np. spacer do 2 godzin,kremów z filtrem UV używa zaledwie 49%. Nakrycia głowy i okulary przeciwsłoneczne w różnych sytuacjach stosuje najwyżej 56% Polaków.
– Wielokrotnie powtarzamy, iż nadmierne dawki promieniowania UV prowadzą do nieodwracalnego uszkodzenia skóry, jedynak Polacy są głusi na ten argument. Brak ochrony oczu jest również bardzo groźny, gdyż obecnie nie dysponujemy lekami skierowanym na komórki czarniaka oka – zauważa prof. Piotr Rutkowski, przewodniczący Rady Naukowej Akademii Czerniaka, kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków, Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego.
Objawy czerniaka – sygnały ostrzegawcze
Polacy wiedzą, że powinni obserwować swoje ciało, aby zidentyfikować czerniaka w porę i robią to dość regularnie. Samoobserwację znamion deklaruje 79% badanych. Oznacza to zdecydowany niemal 30% wzrost wobec wyników z poprzednich lat – 9 lat temu było to odpowiednio 51%. Dziś jedynie 11% respondentów deklaruje, że nie ma znamion, które powinni obserwować (vs. 32% w 2011r.). Niestety, wiele cech charakterystycznych czarniaka jest niedocenianych.
Respondenci pytani o cechy charakterystyczne czerniaka, które powinny ich zaniepokoić oraz skłonić do natychmiastowej wizyty u lekarza najrzadziej podają: asymetrię (50%), niejednolity kolor (55%) oraz duży rozmiar (56%).
Zmieniająca się zmiana (ewolucja zmiany) jest najbardziej docenianą cechą czerniaka, która jest groźna dla 75% badanych. W przypadku znamienia, które krwawiłoby i nie chciałoby się goić już 88% osób zmobilizowałoby się do natychmiastowej wizyty u lekarza.
– Powyższe dane są ważną informacją dla lekarzy, w szczególności dla dermatologów. Mimo, że Polacy coraz częściej obserwują swoje znamiona, tak naprawdę nie wiedzą na co powinni zwrócić uwagę i co powinno ich zaniepokoić. Ewolucja znamienia, czyli wzrost, uwypuklenie, pęknięcia, krwawienia, jest najważniejszą cechą czerniaka, ale jest też ostatnim sygnałem, aby udać się do lekarza. Zmianę, w której zachodzą takie procesy należy absolutnie skonsultować z lekarzem dermatologiem lub chirurgiem onkologiem – zaznacza prof. prof. dr hab. n. med. Witold Owczarek, przewodniczący Sekcji Dermatologii Onkologicznej Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, kierownik Kliniki Dermatologii Wojskowego Instytutu Medycznego.
Niepokojący jest fakt, że jedynie 43% Polaków było kiedykolwiek u lekarza, aby sprawdzić swoje znamiona. Jest to mimo wszystko znaczny prawie 30% wzrost w porównaniu do 2011 roku, kiedy taką deklarację złożyło jedynie 14% badanych.
Respondenci pytani, do kogo udaliby się w przypadku podejrzanego znamienia,wskazali przede wszystkim dermatologów (70%), a 33% zasięgnęłoby opinii lekarza rodzinnego.
Petycja o życie
W Polsce 30% czerniaków diagnozowanych jest w stanie zaawansowanym. Od 51% do 85%pacjentów z tej grupy może mieć nawrót choroby w ciągu 5 lat. Szansą na nawet 50% redukcję ryzyka nawrotu choroby i śmierci jest leczenie uzupełniające immunoterapią lub terapią celowaną.
O włączenie leczenia adjuwantowego do programu lekowego w petycji do Ministra Zdrowia apelują pacjenci. Jedną z takich inicjatyw jest Petycja skierowana do Łukasza Szumowskiego, Ministra Zdrowia, przez Natalię – dwudziestotrzyletnią dziewczynę, u której w 2017 roku zdiagnozowano czerniaka.
Pod petycją, w której Natalia prosi o refundację terapii w adjuwantowym leczeniu czerniaka udało się zebrać już blisko 4000 podpisów. Petycję można podpisać do 5 lipca TUTAJ.
Lekarze na pomoc społeczeństwu
Odpowiedzią na potrzebę właściwej i szybkiej diagnostyki czerniaków przez lekarzy dermatologów jest Karta „Pacjent ze zmianą barwnikową. Postępowanie diagnostyczne dla dermatologów i chirurgów wraz z kartą konsultacyjną pacjenta”.
Inicjatywa podjęta została przez ekspertów Akademii Czerniaka, Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej, Sekcji Dermatologii Onkologicznej oraz Polskiego Towarzystwa Patologów. Materiał edukacyjny dot. zasad wczesnej diagnostyki i leczenia pacjentów ze zmianami barwnikowymi skierowany jest do lekarzy specjalistów dermatologów i chirurgów ogólnych, a jego celem jest usprawnienia procesu diagnostyki pacjentów.
– Karta ma być praktycznym narzędziem do przeprowadzenia diagnostyki w kierunku czerniaka w gabinecie lekarskim oraz ułatwiającym przepływ informacji pomiędzy kolejnymi specjalistami. Finalnie,inicjatywa ma prowadzić do zapewnienia pacjentom dostępu do szybkiego i optymalnego leczenia. Oczekiwane przez nas włączenie leczenia adjuwantowego do programów lekowych może mieć kluczowe znaczenie dla chorych z bardziej zaawansowanymi formami czerniaków. Dlatego sprawność całego procesu diagnostyki i leczenia będzie bardzo istotna – komentuje prof. Witold Owczarek.
Więcej informacji na temat aktywności Akademii Czerniaka można znaleźć na stronie internetowej www.akademiaczerniaka.pl