Home > Centrum prasowe > Pacjenci apelują do rządu o szansę dla chorych na raka płuca

Pacjenci apelują do rządu o szansę dla chorych na raka płuca

pembrolizumab w raku płuca decyzja

1 listopada weszła w życie nowa lista leków refundowanych. Po raz kolejny zabrakło na niej innowacyjnych terapii dedykowanych pacjentom z płaskonabłonkowym rakiem płuca oraz pacjentom z niepłaskonabłonkowym rakiem płuca bez mutacji genu. Ta grupa chorych nadal pozostaje bez dostępu do leczenia.

Rak płuca jest najczęściej diagnozowanym nowotworem złośliwym w Polsce. W naszym kraju nowotwór ten rozpoznawany jest u około 22 tys. osób rocznie. Rak płuca dzieli się na raka niedrobnokomórkowego i drobnokomórkowego. U aż 30% chorych z niedrobnokomórkowym rakiem płuca diagnozuje się raka o typie płaskonabłonkowym, który jest jednym z gorzej rokujących nowotworów. Problemem jest brak postępów w dostępie do leczenia dla tej grupy pacjentów.

Prawo do leczenia

Dziś polscy pacjenci z płaskonabłonkowym rakiem płuca nie mają dostępu do najnowszego leczenia, które refundowane jest już w większości krajów Europy, zarówno w tych bogatych, jak i tych o podobnym do polskiego PKB, m.in. Słowacja, Węgry, Litwa i w Rumunia.

– Największym wyzwaniem jest leczenie chorych z zaawansowanym płaskonabłonkowym rakiem płuca, dla których nie ma refundowanych skutecznych terapii. Ich rokowania są złe lub bardzo złe, ponieważ dla nich dostępna jest tylko chemioterapia, która jest mało skuteczną i bardzo toksyczną metodą leczenia II linii. Nowoczesne leczenie dostępne jest tylko dla grupy pacjentów z niepłaskonabłonkowym rakiem płuca, którzy mają mutacje genetyczne w genach EGFR i ALK. Dla tej grupy pacjentów leczenie dostępne jest już nawet w trzech liniach. Ale predyspozycje do zastosowania tego rodzaju leczenia ma zaledwie kilkanaście procent chorych – tłumaczył prof. dr hab. n. med. Paweł Krawczyk.

Dla chorych z płaskonabłonkowym rakiem płuca nie ma oferty

W Europie pacjenci z rakiem płuca, dzięki najnowszym terapiom żyją, jak z chorobą przewlekłą. Podczas gdy w Polsce wskaźnik 5-letnich przeżyć chorych wynosi 13,4. Na świecie nastąpił przełom w leczeniu raka płuca. Pojawiły się terapie będące szansą na przedłużenie życia pacjentów z płaskonabłonkowym rakiem płuca, którzy do tej pory nie mieli żadnych możliwości leczenia, jednak w Polsce nadal nie są one refundowane.

– Dzisiaj jesteśmy świadkami zmian zachodzących w leczeniu raka płuca na świecie, które dotyczą zwiększającej się dostępności do innowacyjnych terapii. Jednak mamy wrażenie, że dzieje się to wszędzie poza Polską, poza polskimi pacjentami z rakiem płuca. Uważamy, że  głos polskich chorych z rakiem płuca nie został do końca usłyszany. Pokazuje to chociażby ostatnia lista leków refundowanych, na której znalazł się jedynie lek dla chorych z niepłaskonabłonkowym rakiem płuca, natomiast pacjenci z niedrobnokomórkowym rakiem płuca o typie płaskonabłonkowym nie otrzymali refundacji nowoczesnej terapii, co oznacza, że nadal będą musieli czekać – skomentowała Anna Żyłowska.

– My jako Stowarzyszenie wspierające pacjentów z rakiem płuca w Polsce życzylibyśmy sobie, aby nie było żadnych podziałów, a wszyscy chorzy byli traktowani na równi przez decydentów. Głęboko wierzymy, że chorzy z płaskonabłonkowym rakiem płuca wkrótce doczekają się leczenia tak, jak pacjenci z niepłaskonabłonkowym i nie zostaną pominięci przy tworzeniu kolejnej listy refundacyjnej – dodała Anna Żyłowska.

 

Tuż przed opublikowaniem projektu nowej listy leków refundowanych ze swoim apelem do Ministra Zdrowia i Pani Premier zwróciła się również koalicja organizacji wspierających pacjentów z chorobami nowotworowymi. Przedstawiciele pacjentów proszą, aby z zapowiedzianych dodatkowych środków budżetowych na ochronę zdrowia sfinansować nowoczesne leczenie pacjentów z rakiem płuca. Pod pismem podpisały się Stowarzyszenie Walki z Rakiem Płuca (z Gdańska i Szczecina), Polskie Amazonki Ruch Społeczny i Fundacja Onkologiczna Alivia:

Szanowna Pani Premier, Szanowny Panie Ministrze,

Jako koalicja organizacji wspierających pacjentów z chorobami nowotworowymi zwracamy się z błagalnym apelem, aby z zapowiedzianych dodatkowych ośrodków budżetowych na ochronę zdrowia sfinansować nowoczesne leczenie pacjentów z rakiem płuca.

Wiosną b.r. pod hasłem „Hamuj Raka! Daj Szansę Płucom!” Stowarzyszenie Walki z Rakiem Płuca (z Gdańska i Szczecina), Polskie Amazonki Ruch Społeczny i Fundacja Onkologiczna Alivia rozpoczęły wspólną akcję edukacyjną, której celem jest zmiana stereotypowego postrzegania raka płuca, promowanie profilaktyki oraz optymalnych standardów diagnostyki i leczenia.

Dziś pragniemy wyrazić głębokie zaniepokojenie dramatyczną dysproporcją pomiędzy ogromną skalą problemu a skrajnie niskimi nakładami przeznaczanymi na skuteczną i bezpieczna farmakoterapię w raku płuca.
Zbliża się listopad – Miesiąc Świadomości Raka Płuca. Co roku w naszym kraju ponad 22 tysiące osób słyszy tę diagnozę i niemal tyle samo umiera. Dla znakomitej większości rokowania nie są pomyślne, gdyż choroba najczęściej rozpoznawana jest w zaawansowanym stadium, gdy operacyjne leczenie nie jest już możliwe. Na rynku dostępnych jest kilka nowoczesnych i wysoce skutecznych terapii dla takich chorych. W zależności od profilu pacjenta z zaawansowanym, niedrobnokomórkowym rakiem płuca, międzynarodowe towarzystwa naukowe rekomendują zastosowanie chemioterapii w połączeniu z inhibitorami angiogenezy, leków ukierunkowanych molekularnie lub terapii immunokompetentnych.

Na raka płuca umiera więcej osób niż na raka jelita grubego, piersi i gruczołu krokowego rocznie. Tymczasem żadna z wymienionych terapii w leczeniu zaawansowanego, niedrobnokomórkowego raka płuca nie jest refundowana. Chociaż w ostatnich miesiącach wyrażono wolę udostępnienia chorym przynajmniej części wspomnianych nowoczesnych terapii, z najnowszych deklaracji Ministerstwa Zdrowia wynika, że w najbliższym czasie nie możemy liczyć na poprawę dostępu do leczenia z uwagi na niedostatek środków w publicznym systemie finansowania ochrony zdrowia. Zapowiedzi te przyjęliśmy z dużym smutkiem i rozczarowaniem.

Pragniemy podkreślić, że w Polsce wydatki na innowacyjne leki stosowane w raku płuca finansowane w ramach programów lekowych sięgają tylko 3,7 proc. wydatków na wszystkie programy lekowe w onkologii – gdy tymczasem aż 25 proc. zgonów z powodu choroby nowotworowej jest spowodowanych rakiem płuca. Mamy więc do czynienia ze skrajnie i nieproporcjonalnie niskim finansowaniem leczenia chorych na raka puca, i to pomimo, że jest to najczęściej występujący w Polsce nowotwór.

Na szczęście w ostatnich dniach pojawiła się nadzieja: Rząd premier Beaty Szydło zadeklarował wolę przekazania dodatkowej, znaczącej kwoty na leczenie polskich pacjentów. Miesiąc Świadomości Raka Płuca w listopadzie mógłby więc stać się dla rządu dobrą okazją do poprawy standardów leczenia pacjentów, którzy obecnie są pozostawieni praktycznie bez szans na przeżycie. Z nadzieją przyglądamy się również pracom nad modyfikacją organizacji leczenia, które poprzez stworzenie ośrodków Lung Cancer Units mogą dopełnić niezbędnych zmian.

W związku z powyższym apelujemy do ministra zdrowia i pani premier o uczynienie raka płuca jednym z priorytetów onkologicznych państwa i wykorzystanie szansy na zahamowanie choroby poprzez sfinansowanie dostępu do skutecznych, zróżnicowanych terapii, które wydłużają życie i poprawiają jego komfort. Oczekujemy również nadania odpowiedniego tempa pracom nad świadczeniem kompleksowego leczenia raka płuca, dzięki czemu poprawie ulegnie równie¿ organizacja opieki nad chorymi. Jesteśmy głęboko przekonani, że Polskę stać na realną zmianę losu pacjentów z rakiem płuca.

Z poważaniem,
Elżbieta Kozik, Ewelina Szmytke, Anna Żyłowska , Bartosz Poliński

 

Pacjenci apelują do rządu o szansę dla chorych na raka płuca, źródło: materiały prasowe
Powiązane materiały
10 lat immunoterapii
10 lat immunoterapii – sukcesy i wyzwania
agencja technologii badań medycznych
AOTMiT: tak dla leczenia uzupełniającego wczesnego czerniaka
Immuno-PET - nowatorska technika obrazowania
Immuno-PET – nowatorska technika obrazowania guzów mózgu
onkoserwis immunoterapia
Immunoterapia zbyt często u osób w końcowych stadiach nowotworów?